Rate this post

Jak się czuje jako inwestor giełdowy, bardzo dobrze, chyba nigdy nie czułem się lepiej, wręcz przeciwnie, uważam, że ostatnie posunięcia, pozwolą mi na osiągnięcie ciekawych wyników. Zwłaszcza, że giełda, to nie tylko moje miejsce pracy, po części także pasja, która zrodziła się wraz z ochotą, do poznania czym jest inwestowanie, i jak można pozyskać znacznie większe środki finansowe, za pomocą własnych niewielkich zasobów. Nie była to łatwa szkoła, inwestowanie na giełdzie, ma to do siebie, że każdy tutaj przechodzi istną selekcję, rynek bardzo szybko weryfikuje, czy ktoś jest dobry w tym co robi, czy wręcz przeciwnie. Sam byłem kilka razy w sytuacjach dość nieciekawych, ale szybko udało się wyjść na prostą, choć nie mogę tego samego powiedzieć o wielu znajomych, którzy wykonali złe posunięcia, tracąc przy tym pieniądze, renomę a czasem i zdrowie. Tak to już niestety bywa, jak jesteś w czymś dobrym, jest na ciebie popyt, jak idzie ci gorzej, wszyscy wbijają ci ostatniego gwoździa do trumny, taka rzeczywistość.