Za potopem i przeciwko niemu

W czasach społeczeństw pierwotnych i w epoce niewolnictwa ludzie wykorzystywali bogactwa naturalne ? jeśli potrafili je spożytkować ? tak jak plony zbierane na polu, dziczyznę łowioną w lesie, ryby łapane w wodzie. Poglądy greckich filozofów przyrody o początkach, naturze i rozwoju Ziemi, o pochodzeniu bogactw naturalnych, prawie wcale nie docierały do ludu, pozostawiając dość miejsca na zadomowienie się mistycznych wierzeń. Dla duchownych chrześcijańskich bogactwa te były boskiej natury, dlatego przez Boga tak głęboko schowane w ziemi, aby grzesznych ludzi skłonić do ciężkiej codziennej pracy. W przeciwieństwie do nich przedstawiciele innych religii utrzymywali, iż boska ręka umieściła je tak głęboko, by człowiek nie mógł ich znaleźć. Głosili, że górnictwo to dzieło szatana, a gwarkowie są bogoburca- mi. Dlatego stare legendy górnicze, w których odzwierciedla się świat wyobrażeń prostych wyrobników, tworzony pod wpływem strachu i przesądów, opowiadają nie tylko o szczęśliwych znaleziskach, lecz równie często o nagłym upadku kopalń. Jeszcze na początku XVII wieku, mimo że Kopernik, Galileusz i Kepler już dawno zrewolucjonizowali przejęty ze starożytności astronomiczny obraz świata, a geograficzny rozszerzył się w porównaniu z rokiem 1500 przeszło dwukrotnie, w historii powstania Ziemi wciąż, tak jak uprzednio, dominował biblijny mit o jej pochodzeniu i podanie o potopie. Ich interpretatorzy znajdowali oparcie w średniowiecznych scholastykach i w duchowieństwie. Tak na przykład robił Hitlel utrzymywał na podstawie studium starozakonnej tablicy przykazań, że datę powstania świata należy ustalić na godzinę dziewiątą rano 12 października 4004 roku przed narodzeniem Chrystusa. Z taką samą beztroską scholastycy określili rok, dzień i godzinę potopu.

Aby wiedzieć więcej..
Chcąc się zabezpieczyć przed tąpnięcia- mi, górnik stara się w jak najmniejszym stopniu naruszyć mechaniczną równowagę skorupy ziemskiej. Szyby i sztolnie budowano już wówczas, kiedy nauka dopiero zaczynała się zajmować problemami mechaniki górotworu. Chociaż sposób eksploatacji złoża zależy w dużej mierze od jego geologicznej struktury, to jednak drogo okupione doświadczenie nauczyło ludzi, że bezpieczeństwo pracy pod ziemią można znacznie zwiększyć przez dobór najkorzystniejszego systemu wybierania i ? przede wszystkim ? przez podsadzanie pustek powstających na skutek robót górniczych. Z wieloletnich obserwacji zachowania się górotworu narodziła się na przełomie wieku nowa dyscyplina naukowa ? mechanika górotworu, bez której pomocy atak na głębiny, do których dziś zmierzamy, byłby nie do pomyślenia. Zakłócenia w mechanicznej równowadze górotworu wywołuje również wpływ gazów związanych z minerałami, czego konsekwencją jest pojawienie się powietrza ?zepsutego”, ?złego” lub ?wybuchowego”. ?Zepsute” powietrze powstaje wszędzie tam, gdzie zawartość tlenu schodzi poniżej normalnego poziomu, to jest 21%. Tu należy jednak zaznaczyć, iż chemiczny skład powietrza został dość pewnie zanalizowany przez Lavoisiera i innych chemików dopiero w drugiej połowie XVIII wieku.

Related articles

Back to Top